Po raz czwarty w Toruniu odbyły się Międzynarodowe Mistrzostwa Toughest Firefighter Alive (TFA) Najtwardszy Strażak Przetrwa. Zawody rozgrywane są w dwóch formułach TFA i Firefighter Combat Challenge (FCC). W tym roku w zmaganiach wzięło udział blisko 200 strażaków z Anglii, Francji, Litwy, Kanady, Niemiec, Słowacji, Słowenii, Stanów Zjednoczonych i Węgier.
W tegorocznej edycji po raz pierwszy wystartowali strażacy z Jeleniej Góry. Jeleniogórską straż pożarną reprezentowało dwóch zawodników mł. asp. Kamil Hartwig oraz st. st. Paweł Ślimakowski. W składzie zespołu był również mł. kpt. Wojciech Mazurek (szef zespołu) i st. str. Artur Mądracki (opieka medyczna). Zawody trwały dwa dni ponieważ konkurencje mistrzostw są niezwykle wyczerpujące dla zawodników. TFA podzielone jest na 4 konkurencje składające się z kilku zadań. Zawodnicy startujący w TFA muszą m. in. dźwigać manekina ważącego 70 kg, ciągnąć dwie linie gaśnicze złożone z 4 odcinków W-75 (każda), wciągać ciężary na trzecią kondygnacje, wbiegać na wieżę ratuszową. To tylko część zadań z jakimi ma do czynienia strażak w pierwszym dniu zmagań.
Dzień drugi to formuła FCC, która jest złożona z 5 konkurencji. Zawodnik uczestniczy w niej mając na sobie pełne uzbrojenie bojowe oraz podpięty aparat ochrony dróg oddechowych (to ponad kilkanaście kilogramów więcej do dźwigania przez strażaka). W formule FCC strażak ma do czynienia ze wspinalnią, manekinem (80kg) oraz nawodnioną linią gaśniczą, którą trzeba przetransportować kilkanaście metrów.
Nasi reprezentanci zajmując w TFA 60 oraz 68 miejsce w swojej kategorii wiekowej na 111 zawodników oraz FCC 74 i 75 miejsce w swojej kategorii wiekowej na 101 zawodników wypadli całkiem nieźle zważywszy na to, że startowali po raz pierwszy nie mając doświadczenia w tego typu startach.    
Wspaniała organizacja zawodów, przemiła atmosfera i mnóstwo ludzi sprawia, że z roku na rok jest coraz więcej zawodników. Jeleniogórscy Strażacy myślą
już i przygotowują się do kolejnej przyszłorocznej edycji zawodów licząc na poprawienie wyników.

Tekst: K. Hartwig, Foto. W. Mazurek